poniedziałek, 6 lipca 2015

Przygotowania do przejażdżki

Pewnego dnia spotkał mnie wielki zaszczyt bo ciocia pozwoliła mi się przejechać na Aurianie.  Zaskoczyło mnie to, ale jak najprędzej chciałam wyruszyć. Więc musiałam ją wyszczotkować, wyczesać, nakarmić i założyć jej siodło i uzdę, co mi zajęło trochę czasu, ale w końcu była gotowa, potem to ja musiałam się wyszykować. Kiedy już byłam ubrana w odpowiedni strój to wyruszyłyśmy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz