Pewnego dnia spotkał mnie wielki zaszczyt bo ciocia pozwoliła mi się przejechać na Aurianie. Zaskoczyło mnie to, ale jak najprędzej chciałam wyruszyć. Więc musiałam ją wyszczotkować, wyczesać, nakarmić i założyć jej siodło i uzdę, co mi zajęło trochę czasu, ale w końcu była gotowa, potem to ja musiałam się wyszykować. Kiedy już byłam ubrana w odpowiedni strój to wyruszyłyśmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz