niedziela, 7 czerwca 2015

Na tropie kipu

Następną częścią wycieczki po Pieninach było zwiedzanie zamku w Niedzicy. Zamek ten ma bardzo ciekawą historię:
W Lipcu 1946 roku rozbito stopień z zamkowych schodów i wyjęto ołowianą tubę. Znaleziono w niej kipu, czyli inkaskie pismo węzełkowe, które miało prowadzić do skarbu inków. Skarb ukryto podobno w trzech miejscach: w jeziorze Titicaca, w zatoce Vigo u wybrzeży Hiszpanii i w zamku w Niedzicy. Jednak bogactwo było podobno przeklęte i gdy niejaki Andrzej Benesz wiózł kipu do Ameryki Południowej, doszło do wypadku samochodowego i Pan Andrzej zginął. Kipu zaś spłonęło. 
To tylko kawałek historii, jeśli opowieść Was zainteresowała to szczegółowe informacje znajdziecie w internecie.

Teraz jednak wracamy do Schleichów, na zamku było wiele ciekawych miejsc do robienia zdjęć. Więc parę się zrobiło... oto one:

Przed zamkiem 1
Przed zamkiem 2


Na dziedzińcu zamkowym
W tle j. Czorsztyńskie 






2 komentarze:

  1. Czy nikt nie był zły, jak wprowadziłaś tam konie?!
    Pozdro!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, udało mi się je dyskretnie ''przemycić''. :)

    OdpowiedzUsuń