Następną częścią wycieczki po Pieninach było zwiedzanie zamku w Niedzicy. Zamek ten ma bardzo ciekawą historię:
W Lipcu 1946 roku rozbito stopień z zamkowych schodów i wyjęto ołowianą tubę. Znaleziono w niej kipu, czyli inkaskie pismo węzełkowe, które miało prowadzić do skarbu inków. Skarb ukryto podobno w trzech miejscach: w jeziorze Titicaca, w zatoce Vigo u wybrzeży Hiszpanii i w zamku w Niedzicy. Jednak bogactwo było podobno przeklęte i gdy niejaki Andrzej Benesz wiózł kipu do Ameryki Południowej, doszło do wypadku samochodowego i Pan Andrzej zginął. Kipu zaś spłonęło.
To tylko kawałek historii, jeśli opowieść Was zainteresowała to szczegółowe informacje znajdziecie w internecie.
Teraz jednak wracamy do Schleichów, na zamku było wiele ciekawych miejsc do robienia zdjęć. Więc parę się zrobiło... oto one:
 |
Przed zamkiem 1 |
 |
Przed zamkiem 2 |
 |
Na dziedzińcu zamkowym |
 |
W tle j. Czorsztyńskie |
Czy nikt nie był zły, jak wprowadziłaś tam konie?!
OdpowiedzUsuńPozdro!
Nie, udało mi się je dyskretnie ''przemycić''. :)
OdpowiedzUsuń