poniedziałek, 6 lipca 2015

Konie w czerni oraz bliźniaczki

Ostatnio na moje urodziny do stadniny przyjechały 4 nowe konie Lilka, Jessica, Perła i bezimienny mustang. 

Lilka to mała klaczka lipicańska. Mała wróciła do swojej mamy czyli Miry.








\

Perła to klacz arabska, jest bliźniaczką Auriany oraz trochę innej maści niż swoja siostra.










Jessica to klacz fryzyjska, kiedy przyjechała Syzyf wyglądał na szczęśliwego...
Na tym zdjęciu Jessica i Syzyf

Konie w czerni - tajemnicza organizacja
mająca na celu ochronę końsmitów












A oto nasz anonimowy mustang, nie wiedzieliśmy o jego przyjeździe. Po prostu w nocy przyjechała przyczepa zostawiła go u nas i odjechała, na jego szyi była kartka '' przygarnij mnie''. Imienia nie było, a ja nie mogę na nic wpaść więc może Wy na jakieś fajne wpadniecie? Piszcie w komentarzach...

4 komentarze:

  1. Przecież to imię Twojego ogiera fryzyjskiego, a w komentarzach napisałaś że nie wolno kopiować imion... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To N-Nadia, a Karino to imię mojego konia, więc kopiuj jeśli chcesz.
      M-Maja ♥ z NMR Schleich

      Usuń
    2. Dzięki wielkie. Karino to fajne i ładne imię, ale pomyślę jeszcze zanim wybiorę imię dla mustanga. Może ktoś inny coś jeszcze zaproponuje...

      Usuń